środa, 14 maja 2014

Majowa aktualizacja.

 Dzisiaj przychodzę z obiecaną, majową aktualizacją:)
Od razu zaznaczam, że zdjęcia są marnej jakości i słabo oddają prawdziwy stan włosów:( Po pierwsze to nie ma mi kto ich robić, dlatego używam samowyzwalacza. Po drugie mój aparat robi zdjęcia gorszej jakości niż telefon, więc używam telefonu.
Po trzecie, za późno się za nie zabrałam i oświetlenie było już marne:(

Jednym z moich pierwszych zakupów od czasu świadomej pielęgnacji były nożyczki. Planowałam podcinać sama końcówki co 2 miesiące, bo szkoda mi było wydawać na podcięcie 2 cm 45 zł i jeszcze ryzykować utratą 10 cm;)
Niestety...bardziej dwóch lewych rąk niż ja nie ma chyba nikt;) Zmuszona byłam znaleźć kogoś kto będzie mógł mi te włosy podcinać. Padło na...mojego chłopaka:) Może być to trochę śmieszne, ale jak na przyszłego Pana stomatologa przystało jest bardzo precyzyjny. Poza tym podcinał włosy babci, więc stwierdził, że to dla niego żaden problem:D
Za pierwszym razem byłam naprawdę zadowolona. Włosy były równe i pozbyłam się tylko 2 cm. 
Niestety...nie wiem co się teraz stało,ale z włosów zrobił mi...dwie warstwy. Ściął z 5 cm górnej,a dolnej w ogóle nie ruszył. Oczywiście wykłócał się ze mną z godzinę, że przecież obciął tak samo jak ostatnio, wszystko jest równo tylko mi się nie podoba "bo Ty to się taka włosowa specjalistka zrobiłaś":D 
Nie chciałam się już wykłócać, więc po cichu poszłam następnego dnia do pierwszego lepszego fryzjera. Do mojego jedynego zaufanego nie było akurat terminów:( Niestety...włosów mi podcięła znacznie więcej niż chciałam, ale nie ubolewam nad tym strasznie. Od czasu kiedy włosy zaczęły mi wypadać, długość ma dla mnie drugorzędne znaczenie - im dłuższe tym smętniej wyglądają:(

Przed zrobieniem dzisiejszych zdjęć chciałam zrobić mały eksperyment. Nie raz wspominałam, że nie mogę nakładać olei dłużej niż na 1h (maski stosuje tylko jako odżywki),a tym bardziej nakładać nic na skalp.
Chciałam sprawdzić czy nadal włosy będą wypadały tak bardzo kiedy zastosuje bardziej "złożoną" pielęgnację.
Nałożyłam więc olej kokosowy na 5h i na 1h przed myciem wtarłam olejek z Mydlarni u Franciszka w skórę głowy. Włosy dwukrotnie umyłam szamponem Love2Mix Organic z efektem laminowania, nałożyłam odżywkę Garnier Masło Karite i użyłam płukanki z mięty.


Te zdjęcia miały posłużyć zobrazowaniu jak rzadkie są moje włosy. Niestety zdjęcie trochę zakłamane, bo włosy są tuż po umyciu, więc mają znacznie więcej objętości. Normalnie w ciągu dnia kucyk wygląda zdecydowanie żałośniej:(

Niestety, nie ma nic na tym świecie za darmo i za taką "złożoną" pielęgnację zapłaciłam zwiększoną ilością wypadających włosów:(
Mycie+czesanie (to ta sama ilość włosów, na drugim zdjęciu zrobiłam z nich po prostu kulkę)

W poniedziałek będę mogła nareszcie odebrać wynik androstendionu i umówić się do mojego endo. Jeśli do lipca nie rozpocznę jakiegoś leczenia to chyba się załamie...
Na razie przyjmuję Bromergon (hiperprolaktynemia czynnościowa) i na szczęście nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. Na włosy niestety żadnego wpływu lek nie ma:(
Poza tym chce się Wam pochwalić. Od dwóch tygodni jestem na zleconej diecie glikemicznej i jestem z siebie dumna! Do tej pory udawało mi się zmienić sposób żywienia na jakieś 3-4 dni. Teraz mam dużą motywację i liczę, że uda mi się wprowadzić takie nawyki na stałe. 
Niestety waga ani drgnie, ale wizualnie wydaje mi się,że trochę mi ubyło. Dodatkowo zaczęłam biegać i jeździć na orbiterku:) Mam nadzieję,że uda mi się zgubić 6-7 kg, które przybyły od początku problemów z hormonami. 

wtorek, 13 maja 2014

Liebster Blog Award

Ehh..cóż za przerwa w blogowaniu:(
Niestety...nauka mnie przytłacza, a maj i czerwiec to najgorsze miesiące (myślę, że dla wielu studentów). Obiecuję poprawić się w wakacje, jeśli tylko nie będzie czekał mnie wrzesień;)
A jutro postaram się wstawić aktualizację włosową;)

Dzisiaj będzie nudno dla niezainteresowanych, ale zostałam ostatnio 3-krotnie nominowana do Liebster Blog Award i czuję się zobowiązana odpowiedzieć na pytania dziewczyn;)
Z tego miejsca serdecznie dziękuję:
http://taczycowakasia.blogspot.com/
http://sensesangel.blogspot.com/
http://aqiece.blogspot.com/
:)
Jeśli chodzi o dalszą nominację to niestety muszę trochę złamać zasady. Większość dziewczyn została już nominowana i nie chcę nominować ich po raz kolejny, a nie jestem aktywnym obserwatorem zbyt dużej ilości blogów:( Dlatego nominuję tylko 6 blogów.


Zasady:
„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. 
Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. 
Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. 
Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. 
Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.


Moje odpowiedzi:
Kasia:
 1. Komedia czy horror?
        Horror. Jestem ich wielką fanką, ale chyba obejrzałam już wszystkieL
 2.Elegancko czy na sportowo?
       Pośrodku;) Nie noszę ani typowo sportowych, ani typowo eleganckich ubrań. Przede wszystkim cenię sobie wygodę!
   3. Jaki typ urody mężczyzny podoba Ci się podoba?
             Najbardziej to podoba mi się mój mężczyzna;) A tak poza tym to przede wszystkim facet to ma być dla mnie facet! Koniecznie musi mieć zarost, który UWIELBIAM, ważne żeby był wyższy ode mnie i nie był łysy;) I jeszcze kocham brązowe oczy u mężczyzn. 
4. Co najważniejsze jest dla Ciebie u partnera?
     To czy mogę na niego liczyć w niecodziennych sytuacjach, czy znajdę w nim wsparcie i pomoc.
 5. Jesteś wolna czy zajęta?
      Od dwóch lat w związku z najwspanialszym facetem na ziemiJ
 Nie umiem być sama, od gimnazjum praktycznie non stop jestem w związku. Wszystkie były względnie długotrwałe. Kiedy moje koleżanki miały chłopaków na miesiąc to ja ze swoimi byłam po 2-3 lata;)
 6.Włosy masz proste, kręcone czy falowane?
      Kiedyś się podkręcały, teraz są proste.
 7. Jesteś krótko czy długowłosa?
            Średniowłosa, chociaż fryzjer jak ścina mi włosy to ciągle mi wmawia, że mimo, że uciął 5 cm to nadal mam włosy długie;)
8. Co sądzisz o moim blogu?Co powinnam w nim zmienić?
      Nic nie zmieniaj;) Dla mnie mogłoby być więcej postów dotyczących walki z Hashimoto i problemami z tarczycą, ponieważ lubię czytać jak radzą sobie inne dziewczyny z zaburzeniami hormonalnymi.
9.Uprawiasz jakieś sporty czy jesteś leniuszkiem?
            Przez pewien czas grałam w siatkówkę, ale problemy z kolanami mi to uniemożliwiły.
Lubię ruch, ale zwykle nie mam na niego czasuL Chociaż w okresie wiosenno-letnim staram się jak najwięcej jeździć na rowerze, a obecnie zaczęłam biegać.
10.Która cecha fizyczna (zewnętrzna) jest Twoim atutem?
 „Talia osy” ;)

11. Co chciałabyś zmienić w swojej osobie?
         Chciałabym zdecydowanie mniej się wszystkim przejmować, wiecznie nie stresować, być mniej ambitna i wymagająca od siebie i bardziej wierzyć w siebie.

Sensesangel:
1.Słodkie ciasteczka czy słone paluszki?
Słodkie ciasteczkaJ
2. Rower wodny czy stacjonarny?
       Stacjonarny, na wodnym jeździłam tylko raz jak miałam z 7 lat, więc nie bardzo mam porównanie.
3. Jesteś nocnym markiem czy chodzisz spać z "kurami"?
 Ani jedno, ani drugie. Wszystko zależy od tego na którą mam następnego dnia zajęcia, czy mam coś do zrobienia itd.
4. Humanista czy nauki ścisłe?   
    Nauki ścisłe, studiuję Technologię Chemiczną.
5. Ostatni sen, który pamiętasz?
Wybuch bomby w metrze którym jechałam. Sen taki a nie inny, ponieważ ostatniow ewakuowali metro, bo jakieś gówniarze rozpyliły gaz, komunikacja była sparaliżowana, a ja (bardzo punktualna osoba) spóźniłam się na kolokwium co strasznie przeżywałamL
6. Kiedy ostatnio się śmiałaś? Z czego?
Nie mam zielonego pojęcia;)
7. Ukochana bajka z dzieciństwa?  
Krecik i Smerfy!
8. Słońce, plaża i woda czy deszcz, koc i książka?
Raz tak, a raz tak. Zależy od nastroju.
9. Wolisz stać przed obiektywem czy robić zdjęcia komuś/czemuś?
Nie lubię ani jednego, ani drugiego. Ale z dwojga złego wolę chyba robić zdjęcia.
10. Twój wymarzony prezent to...? 
Ładny, terenowy samochód :D
11. Co sprawia,że jesteś szczęśliwa...?   
Mój mężczyzna, zaliczone kolokwia i egzaminy na studiach, nowe ubrania i kosmetyki, jedzenie :D

Aqiece:
1. Książka czy gazeta?
Książka.
2. Twoja wymarzona podróż?     
  Chciałabym przejechać stopem całą Europę, ale niestety jestem na ta zbyt mało odważna;)
3. Ulubiony kosmetyk do oczu?       
Nie mam ulubione marki, ale nie obejdę się po prostu bez tuszu do rzęs.
4. Jakie jest Twoje najmilsze wspomnienie z dzieciństwa?       
Bardzo dobrze wspominam wszystkie beztroskie wakacje w Krynicy Morskiej, gdzie spędzałam co roku przynajmniej 3 tygodnie.
5. Ulubiona blogerka to...     
Hmmm...
6. Ulubiony sport?    
   Siatkówka.
7. Jak spędzasz czas wolny?      
Mam go bardzo mało i dlatego właściwie cały wolny czas poświęcam swojemu chłopakowi.
8. Jakiej muzyki słuchasz?
      Najróżniejszej, po prostu to co mi się podoba. Od hip-hopu, przez reggae po rock. Ale chyba najwięcej cenię sobie zespołów/muzyków rockowych.
9. Wolisz dzień czy noc?
       Zależy od sytuacji;)
10. Lubisz uczyć się nowych języków? 
  Niestety zupełnie nie mam głowy do nauki językówL Ale gdybym tylko miała to na pewno bym lubiła, bo bardzo chciałabym znać przynajmniej 3 obce.
11. Ulubiony kolor?  
Różowy:)


Nominuję:


Moje pytania:
1.       Uczysz się/studiujesz/pracujesz?
2.       Masz prawo jazdy? Jeśli tak, to za którym razem je zdałaś?;)
3.       Włosy kręcone czy proste?
4.       Z jakiego województwa jesteś?
5.       Masz rodzeństwo?
6.       Na co zwracasz uwagę u mężczyzn ? (wygląd zewnętrzny)
7.       Którą cechę charakteru najbardziej u siebie cenisz?
8.       Oglądasz jakieś seriale?
9.       Łatwo przychodzi Ci wydawanie pieniędzy, czy tak jak ja każdy zakup analizujesz kilkakrotnie? ;)
10.   Jaki kosmetyk zawsze musi znaleźć się na Twojej półce?
11.   Woda niegazowana czy gazowana?